Być może właśnie dochodzisz do trzydziestki, a w Twoim podziemnym garażu stoi zaparkowane cabrio, masz fajną pracę w korporacji, mieszkanie na kredyt urządzone w Black Read White, modne ciuchy z Zary w wielkiej trzydrzwiowej szafie. Dwa razy do roku jeździsz na wypasione wakacje za granicę, stać Cię na spełnianie marzeń. Teoretycznie masz wszystko o czym można zamarzyć, ale w praktyce czujesz, że czegoś Ci brakuje, odczuwasz pustkę. Pytanie tylko dlaczego?

Czyżby brakowało Ci szczęścia? Czujesz, że przygasłaś, brakuje Ci ciągłych wyzwań, szaleństwa, jest zbyt spokojnie i statecznie. Wpadłaś w rutynę, a każdy dzień niesie za sobą to samo. Wstajesz rano, jedziesz do pracy, po pracy fitness, zakupy albo kawa z koleżanką, wracasz do domu, idziesz spać, wstajesz rano… Pamiętaj, Twoje szczęście zależy tylko i wyłącznie od Ciebie.

Ciesz się życiem i czerp z niego to co najlepsze, podpal się nim, niech ogień życia pochłonie Cię w całości. Kolekcjonuj dobre momenty i wspomnienia, niech szklanka zawsze będzie do połowy pełna, a uśmiech nie schodzi z Twojej twarzy. Znajdź pasję, wkręć się na dobre. Jest tyle ciekawych rzeczy do zrobienia. Nie poddawaj się się nudzie i rutynie. Stale się rozwijaj i czerp z życia pełnymi garściami.

Znajdź swoje szczęście. Zacznij już dziś i pamiętaj, że życie ma dwa bieguny, ten w którym wszystko jest szare i bezkształtne oraz ten w którym kolory są piękne, a uśmiech bliskiej Ci osoby może poprawić humor na cały dzień. Zainwestuj w kolorową stronę życia i złap swoje szczęście. Nie zwlekaj, zanim będzie za późno. Żyj pełnią życia.

A czy Twoja szklanka jest do połowy pełna czy pusta? Zapraszam do pozostawiania komentarzy.

Komentarze

komentarze