Od czego zacząć, czyli jak zbudować dobrą historię:
- Wybierz temat – na początku zastanów się o czym będzie Twoja opowieść. Zacznij od nakreślenia obszaru oraz zbudowania ram swojej historii. Nie skupiaj się na szczegółach, na to jeszcze przyjdzie czas. Odpowiedz na pytanie: Czym właściwie chcę się podzielić z moimi odbiorcami?
- Stwórz bohatera – wykreuj osobę, którą Twoi odbiorcy pokochają lub… znienawidzą. Unikaj bohaterów szarych lub nijakich. Nie ma nic gorszego niż postać, która nie odznacza się niczym szczególnym. Nich to będzie ktoś, z kim łatwo będzie się utożsamić.
- Odrzuć nudę – skup się na meritum. Nie zanudzaj innych najdrobniejszymi szczegółami. Każda opowieść posiada nudniejsze fragmenty, w których niewiele się dzieje. Jednak w kontekście dobrze opowiedzianej historii ważne jest to, aby omijać takie elementy wszędzie tam, gdzie tylko jest to tylko możliwe
- Bądź autentyczna – prawdę mówiąc nie wystarczy, że historia, którą opowiesz innym, jest ciekawa. Przede wszystkim musi być autentyczna. Nie wymyślaj historii z kosmosu, w którą nikt nie uwierzy. Skup się na wiarygodności. Spraw, aby publika uwierzyła w Twoją opowieść i poczuła ją na własnej skórze.
- Zaskocz swoich odbiorców – bez zaskoczenia nie możemy mówić o dobrej historii. Faktycznie, powinnyśmy zacząć od pewnego rodzaju wstrząsu emocjonalnego, który pobudzi naszych odbiorców. Potrzebujemy czegoś co przykuje ich uwagę, a następnie możemy skrupulatnie wykorzystywać to, że ją zdobyłyśmy i z powodzeniem kontynuować.
- Dodaj emocje – dobra historia musi być pełna emocji. Nie ukrywam, że jest to jeden z najbardziej trudnych elementów storytellingu, ale równocześnie jeden z najważniejszych. Co więcej emocjonalne zaangażowanie odbiorcy jest kluczowe. Jeżeli uda Ci się sprawić, aby czytelnik zaczął odnosić Twoją historię do swojego życia, bądź utożsamiać się z bohaterem opowieści, przeżywać emocjonalnie to, co się w historii wydarzyło, to będzie to oznaczało Twój wielki sukces.
- Nie kończ morałem – Najlepsze historie pozostawiają nas w swego rodzaju niepewności. Śledzimy z zaciekawieniem rozgrywającą się historię, a na końcu czujemy się emocjonalnie rozbite. Wtedy właśnie zaczyna się proces myślenia i analizowania całej historii. Zastanawiamy się o co właściwie chodziło i dlaczego. Innymi słowy dobra opowieść powinna żyć w odbiorcach jeszcze długo po jej zakończeniu.
A Ty jak opowiadasz historię? Zapraszam do pozostawiania komentarzy.