Pewnie Was nie zaskoczę pisząc, że odpowiednia dieta jest bardzo istotnym elementem wspomagającym leczenie choroby Hashimoto. Warto pamiętać, iż każda dieta powinna być dobrana indywidualnie do potrzeb każdej z nas i każdorazowo skonsultowana z wykwalifikowanym dietetykiem. W zależności od stanu naszego zdrowia możemy wykluczyć bądź znacznie ograniczyć ilość części spożywanych produktów w diecie.

U mnie wszystko zaczęło się dawno temu, kiedy lekarz podczas jednej w wizyt poinformował mnie, iż współczesna medycyna nie potrafi leczyć Hashimoto, a jedynie skupia się na podawaniu brakujących hormonów tarczycy do końca mych dni. Co za tym idzie? Choroba nie jest leczona, a ja jestem wciąż chora. Szczęśliwe są za to koncerny farmaceutyczne, gdyż mają we mnie klientkę do końca życia. Ta informacja wydała mi się tak samo absurdalna, co niewiarygodna i stąd właśnie moje zainteresowanie tematem.

Niestety wciąż nie wiemy, jak powstają choroby autoimmunologiczne, nie wiemy także, jak je skutecznie leczyć. Wiemy natomiast, że odpowiednia dieta może zmniejszyć objawy choroby, lub wręcz wyeliminować je do minimum. A wszystko tak długo, jak tylko jesteśmy w stanie unikać pokarmów wywołujących reakcję autoimmunologiczną.

Poniżej znajdziecie kilka najważniejszych wskazówek, jakie udało mi się wdrożyć do mojego codziennego życia podczas studiowania tematu wpływu diety na rozwój choroby Hashimoto oraz rezultaty, jakie osiągnęłam już po kilku miesiącach stosowania diety. Serdecznie zapraszam do lektury.

O czym warto pamiętać w diecie:

  • owocach
  • warzywach
  • jajach
  • rybach (dorsz, mintaj, halibut, makrela, łosoś norweski)
  • owocach morza
  • ziemniakach (jeden średniej wielkości ziemniak dostarcza około 40% zalecanej dziennej ilości jodu i ma tylko 80 kalorii)
  • piciu wody niegazowanej
  • sokach wyciskanych z owoców

Czego warto unikać:

  • glutenu (liczne badania wskazują na silny związek pomiędzy chorobami tarczycy a nietolerancją glutenu, dlatego warto wyeliminować go ze swojej diety)
  • laktozy (niestety osobom z chorobą Hashimoto często towarzyszy nietolerancja laktozy, dlatego warto pozbyć się również tego związku z naszej diety)
  • cukru prostego (zawartego głównie w słodyczach i białym pieczywie)
  • produktów przetworzonych
  • mięsa (parówek, konserw, wędlin przetworzonych etc.)
  • soi (soja może zaburzać wchłanianie leworytoksyny, a przez to prowadzić do wahań stężenia TSH w organizmie)
  • napojów gazowanych
  • alkoholu

Co więcej warto wyrobić w sobie nawyk czytania etykiet oraz sprawdzania składu kupowanych przez nas produktów. Ponadto warto zadbać o dostarczenie odpowiedniej ilości jodu. Ja postawiłam na wizyty w grocie solnej raz w tygodniu, które nie tylko uzupełniają braki tego pierwiastku w moim organizmie, ale również pozwalają na chwilę relaksu i odprężenia po całym tygodniu pracy.

Już po kilku miesiącach regularnych badań zauważyłam znaczny spadek ilości przeciwciał anty TPO w moim organizmie (o ok. 50%). Udało mi się również utrzymać poziom TSH, fT3 i fT4 w normie i zachować stabilność wyników. Oczywiście warto pamiętać, że w chorobie Hashimoto ważne jest odpowiednie leczenie, także hormonami, regularne badania kontrolne oraz stała opieka dobrego lekarza endokrynologa.

Na koniec polecam książkę autorstwa Izabelli Wentz „Hashimoto. Jak w 90 dni pozbyć się objawów i odzyskać zdrowie”.

Powodzenia! Dajcie znać w komentarzu jak Wy sobie radzicie.

Komentarze

komentarze